Stare dobre bongo – sztuka palenia jest bardzo stara. Sięga starożytności, a może i wcześniejszych czasów. Z badań archeologicznych wiemy na pewno, że bongo istniało już w czasach starożytnych, a te znaleziska pokazują, że były one wyglądem i sposobem działania zbliżone do współczesnych fajek wodnych. Fajki wodne, które odkryto w etiopskich jaskiniach, wykonane były z rogów zwierząt oraz ceramiki. Co jednak najważniejsze, fajki te miały układ chłodzący. Niewątpliwie największą zaletą bongo są jego filtrujące właściwości. Badania pokazują, że filtracja wody może być skutecznym sposobem zmniejszenia narażenia na rakotwórcze związki w dymie. Ponadto woda w bongo ochładza dym, który następnie jest wprowadzany do płuc, a to jest szczególnie ważne, jeśli podczas palenia chce się obejść bez podrażnienia dróg oddechowych.
Palenie suszu z wykorzystaniem fajki wodnej ma już dość długą historię. Wiele osób preferuje bardziej palenie bonga, niż tytoniu. Jest to bardzo łatwy i wygodny, a przede wszystkim najmniej inwazyjny dla zdrowia, sposób palenia suszu roślinnego. Istnieją różne rodzaje fajek wodnych – od klasycznych, szklanych, przez bardziej zaawansowane – z filtracją, po akrylowe – silikonowe.
Budowa najbardziej klasycznego bonga:
ustnik – pozwala on na zaciąganie się dymem i jest wyprofilowany w taki sposób, aby dało się go szczelnie zakryć ustami;
komora – znajduje się tuż pod ustnikiem i podczas palenia suszu zapełnia się dymem,
cybuch – rurka wychodząca ze zbiornika wody w fajce, której górna część jest nabijana materiałem roślinnym, a dolna zanurzona w wodzie;
sprzęgło – mały otworek spustowy w górnej części zbiornika na wodę, który zakrywany jest palcem podczas palenia i odkrywany po zebraniu się odpowiedniej ilości dymu w komorze;
zbiornik na wodę – spora przestrzeń do wypełnienia wodą, w której dochodzi do schłodzenia i przefiltrowania dymu.
Jeśli znamy już podstawowy schemat budowy fajki wodnej, to nie pozostaje nam nic innego, jak delektowanie się jego smakiem.
Bongo – jak palić?
Przed rozpoczęciem palenia należy pamiętać o kilku ważnych rzeczach. Zasady te pomogą w poprawnym korzystaniu z fajki wodnej. A więc do dzieła!
-
Wypełnij bongo wodą
Podstawą przygotowania naszej fajki wodnej, jest wypełnienie jej wodą. Woda musi być przede wszystkim czysta, o temperaturze pokojowej. Nalewamy ją przez ustnik tak, aby mniej więcej zakryła 2/3 długości cybucha. Aby mieć pewność, że nie nalaliśmy zbyt dużo wody, wystarczy zaciągnąć się bez rozpalania suszu i sprawdzić, czy woda nie dociera do ust w trakcie tego procesu. Jeśli tak się dzieje, wystarczy odlać niewielką jej ilość i ponowić próbę.
-
Rozdrobnij susz i nabij nim cybuch
Kolejnym krokiem jest przygotowanie suszu. Kwiatostan rozdrabniamy w palcach lub mielimy go za pomocą młynka. Można dodać trochę tytoniu (do 15%), aby susz lepiej się palił, ale trzeba mieć świadomość tego, że fajka w takim przypadku szybciej będzie się brudziła. Następnie nabijamy fajkę poprzez umieszczenie suszu w górnej części cybucha. To, ile kwiatostanu włożymy, zależy od osobistych potrzeb, ale warto pamiętać o tym, aby nie ubijać na siłę. Mocno zbity susz trudno będzie się spalać.
Palenie z wykorzystaniem fajki wodnej
Zaczynamy palenie naszego suszu. Fajkę wystarczy chwycić ręką w dolnej części komory, szczelnie przytknąć usta do ustnika (nie wkładamy go do ust), a następnie zatkać palcem sprzęgło, zacząć rozpalanie suszu drugą ręką i zaciągać ustnikiem powietrze. Kiedy komora wypełni się dymem, po prostu otwieramy sprzęgło i zaciągamy się czystym dymem.
Podsumowania słów kilka ….
Najpopularniejszymi bongo są te ze szkła, gdyż nie wchodzą z nim w negatywna reakcje, dzięki czemu otrzymujemy czysty smak. Szklane bongo są zresztą także najlepsze. Wiele osób podaje tylko ich jedną wadę – szkło można łatwo stłuc, a w przypadku fajki wodnej tego typu, może być jej po prostu żal, gdyż bardzo często posiadają one ładne, wymyślne kształty.
Szklane bongo mają jednak zdecydowanie więcej plusów. Szkło nie nagrzewa się szybko, a nawet pomaga schłodzić wodę w nim się znajdujące. Szkło jest całkowicie naturalne i podczas palenia z takiego typu bonga nie wydobywają się z niego żadne, szkodliwe substancje. Ponadto szkło nie zmienia smaku palonego tytoniu czy suszu. Bongo jest jednak polecane bardziej wprawionym palaczom, gdyż jednorazowo pochłania się większą ilość dymu, które początkującym mógłby zaszkodzić i wprawić w złe samopoczucie.
Odpowiednio wykorzystane bongo stanowi świetną alternatywę dla tradycyjnego palenia papierosów. Warto o tym pomyśleć, mając na uwadze swoje zdrowie.